Narodziny i upadek FTX.com oraz Alameda Research – część 1

Geneza problemu

Rok 2022 bez wątpienia zapisze się w historii kryptowalut jako najmroczniejszy rok w dziejach branży. Wszystko za sprawą kaskady upadków obiecujących projektów i inicjatyw minionej hossy.

Jednak o ile upadek luny, którego główną przyczyną było oderwanie się od parytetu dolara jej stablecoina UST, czy nawet bankructwo funduszu 3AC oraz sieci Celsius miały charakter, jakkolwiek to dziwnie zabrzmi – mieszczący się w granicach pojmowania – o tyle upadek jednej z trzech największych giełd kryptowalutowych świata – FTX.com – przekroczyły te granice. Dlaczego? 

Wszystko za sprawą jej założyciela i głównego udziałowca – Sama Bankmana-Frieda. Jeszcze kilka tygodni temu Sam był przez wielu traktowany jako jeden z najwybitniejszych traderów kryptowalutowych w historii, osoba o nieposzlakowanej opinii, filantrop, zbawca i naturalny role model, który miał poprowadzić całą kryptowalutową społeczność w kierunku właściwych standardów moralnych, wspieranych przez właściwe regulacje.

Okazuje się, że Sam, niczym Harvey Dent w nolanowskiej trylogii, pogubił się w pewnym momencie swoich działań do tego stopnia, że z dużym prawdopodobieństwem jego historia może zakończyć się w bardzo podobny sposób jak wspomnianego “Rycerza Gotham”.

Jeżeli interesuje Cię, jak to możliwe, że:

 – trzydziestolatek, którego majątek na początku 2022 roku wyceniany był na 26 miliardów dolarów, dzisiaj jest bankrutem? 

– ten sam trzydziestolatek zdefraudował miliardy dolarów depozytów użytkowników swojej giełdy?

– ten sam trzydziestolatek spowodował straty liczone w dziesiątkach miliardów dolarów, wielokrotnie przekraczające wspomniane depozyty?

– i po raz kolejny, ten sam trzydziestolatek, prawdopodobnie z premedytacją i bezwzględnym wyrachowaniem, doprowadził do wspomnianej kaskady upadków wszystkich wyżej wymienionych przedsięwzięć (LUNY, UST, 3AC oraz Celsiusa)?

To o tym przeczytasz w tym wpisie.

Narodziny “zbawcy”

Samuel Bankman-Fried (dla wygody dalej będę o nim pisał Sam lub SBF) urodził się w 1992 roku w kampusie uniwersytetu Stanforda. Jego rodzice, Barbara Fried oraz Joseph Bankman, są tamtejszymi profesorami na wydziale prawa. Można więc powiedzieć, że Sam wywodzi się z akademickiej rodziny najwyższych lotów o statusie tzw. klasy średniej-wyższej.

W latach 2010-2014 Sam studiował fizykę na MIT. Jeszcze podczas studiów, bo w 2013 roku, zaczął pracować jako trader dla Jane Street Capital, jednej z największych i najbardziej renomowanych firm prop tradareskich na świecie, zarządzającej 17 bilionami dolarów kapitału. Warto tutaj wspomnieć, że według 6figr.com przeciętne wynagrodzenie w Jane Street wynosi obecnie 401 tysięcy dolarów rocznie. Obrazuje to skalę początkowych “sukcesów” (cudzysłów wyjaśnię w dalszej części) Sama, bo jak inaczej określić zarabianie kwot rzędu 30 tysięcy dolarów miesięcznie od 23. roku życia?

Sam Bankman-Fried decided to attend MIT based on a coin flip. Photo: Sam Bankman-Fried/Facebook

Meet the youngest billionaire in the world – what is Sam Bankman-Fried’s net worth and how did the CEO found crypto exchange FTX in Hong Kong before age 30? (msn.com)

We wrześniu 2017 roku Sam odchodzi z Jane Street, przenosi się do Berkeley, gdzie od października zaczyna pracować w “Centrum Efektywnego Altruizmu” jako “Director of Development.” Efektywny altruizm według definicji to ruch filozoficzny i społeczny, który opowiada się za „wykorzystywaniem dowodów i rozumu, aby poznać sposoby przynoszenia korzyści innym w jak najefektywniejszy sposób, a następnie wdrażanie działań na uzyskanych tą drogą wnioskach”.

Warto, abyśmy tutaj się na chwilę zatrzymali. Temat efektywnego altruizmu pojawiał się zawsze jako jedna z fundamentalnych wartości naszego bohatera. Praktycznie we wszystkich podcastach, wywiadach i artykułach przewijała się logika, w myśl której cudowne dziecko postanowiło rzucić swoją działalność w NGO, by skolekcjonować w jak najefektywniejszy sposób jak największą fortunę. Fortunę, którą docelowo SBF, niczym Robin Hood, miał redystrybuować właśnie w myśl zasady efektywnego altruizmu. Polecam materiał, który 9 miesięcy temu stworzył youtuber Nas Daily (oryginału już nie uświadczysz, gdyż autor go usunął ze swojego kanału):

Nas Daily reupload World Generous Billionaire. – YouTube

“Earn to give” xD. Tymczasem tutaj możecie obejrzeć video z dzisiejszymi przemyślenia Nasa na temat SBF-a:

What Happened?! – YouTube

Niby każdy dziennikarz ma prawo się pomylić, ale jest jedno “ale”. Sam pracował w NGO dosłownie JEDEN MIESIĄC. Obiektywnie rzecz biorąc, jeżeli choć raz byłeś wolontariuszem WOŚP-u i/lub ogarnąłeś paczkę na święta poprzez Szlachetną Paczkę, to prawdopodobnie poświęciłeś na działalność non-profit więcej czasu niż ten człowiek. Zastanawiam się, w jaki sposób Nas Daily mógł to przeoczyć, tworząc pierwszy materiał o Samie.

Wracając jednak do historii SBF-a. W nowej pracy poznaje Tarę Mac Aulay i w listopadzie 2017 roku wspólnie zakładają Alameda Research, kwantytatywną firma traderską.

Początki Alameda Research – 2018 rok

Informacje na temat początków Alamedy, zarówno w kwestiach administracyjnych, jak i strategii inwestycyjnej, są bardzo mgliste i niejasne. Praktycznie wszędzie pojawia się kwestia “mitycznego arbitrażu.” Miał on opierać się na strategii wykorzystania różnic cenowych bitcoina w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Według Sama na początku 2018 roku w Kraju Kwitnącej Wiśni dawano za BTC 10% premii. Ponoć w szczytowym momencie Alameda codziennie przesyłała między dwoma krajami 15 milionów dolarów, generując w ten sposób 1,5 miliona dolarów zysku. W ciągu kilku tygodni różnica cen zniknęła, ale do tego czasu firma zdążyła już zarobić 20-25 milionów dolarów.

FTX Trilogy, Part 1: The Prince of Risk | The Generalist
FTX Trilogy, Part 1:he Prince of Risk | The Generalist

W tym samym okresie, a dokładniej w marcu 2018 roku, szeregi Alameda Research zasila jedna z głównych bohaterek wydarzeń ostatnich tygodni – Caroline Ellison. Absolwentka wydziału matematyki Uniwersytetu Stanforda i jednocześnie córka akademików z MIT (ciężko nie zrobić tutaj xD, za sprawą podobieństw tej dwójki w kwestii pochodzenia), która podobnie jak Sam po studiach pracowała w Jane Street Capital, by po 19 miesiącach opuścić szeregi renomowanej firmy traderskiej.

Uprzedzając wszystkich mądrych, którzy chcieliby powiedzieć “no ale przecież do Jane Street Capital, za ładne oczy się nie dostali i nie można zaprzeczyć, że był to znaczący sukces tej dwójki” – odpowiadam – za ładne oczy nie, ale fakt, iż rodzice Caroline tam pracowali, prawdopodobnie był czynnikiem wspomagającym proces rekrutacji naszych bohaterów.

Moja genialna polonistka z liceum zwykła nam powtarzać, że “trójkąty rządzą światem”. Niestety w tym wypadku ta sentencja nie miała zastosowania, gdyż pojawienie się w życiu Sama nowej dziewczyny (jego intymna relacja z Caroline jest faktem) dziwnym trafem zbiegło się z rozłamem pomiędzy nim a Tarą (nie znalazłem dowodów świadczących, aby oni byli w relacji intymnej). Co ciekawe, podczas powstawania tego wpisu Tara po raz pierwszy od 5 lat zatweetowała, dementując jakiekolwiek powiązania jej osoby z Samem. Owszem, przyznaje, że założyła z nim Alameda Research, ale wyznaje też, że w kwietniu 2018 roku, wraz z grupą współpracowników, porzuciła Sama w związku z obawami o jego nieumiejętne zarządzanie ryzykiem oraz biznesową etykę. Trochę szkoda, że nie podzieliła się swoimi przemyśleniami ze światem ciut wcześniej…


Ich biznesowe rozstanie sprawia, że Tara w późniejszym etapie historii okazuje się nieistotną postacią. Nie doszukałem się żadnych informacji, aby Tara była na ten moment posiadaczką jakiegokolwiek equity, w którejkolwiek ze spółek z całej struktury Alameda – FTX. Można więc zakładać, że początkowa wspólniczka była tylko trybikiem, który został wyeksploatowany na wczesnym etapie działalności, a następnie efektywnie i altruistycznie porzucony – w imię większego dobra.

Poza powyższymi skrawkami, dwoma istotnymi i ogólnodostępnymi informacjami z pierwszego roku działalności Alameda Research są:

– fakt, iż według crunchbase Alameda Research nie miała, żadnego oficjalnego fundraisingu w tym ani późniejszym okresie – aż chciałoby się zapytać, skąd mieli pieniążki na ten mityczny arbitraż i dalsze ruchy inwestycyjne?

– oraz fakt, iż pod koniec 2018 roku Sam przenosi się do Hongkongu. Jak się później okazuje po to, aby w kwietniu 2019 roku założyć giełdę FTX.

Narodziny FTX – 2019 rok

Motto FTX.com

Cztery miesiące po założeniu FTX przez Sama (CEO) oraz Gary Wanga (CTO), przeprowadzona zostaje pierwsza runda inwestycyjna. Zatrzymam się na chwilę przy Panu Wang, bo to dobry osesek. Chłopak ma 29 lat i jest rzecz jasna alumni MIT. Pracował ponoć w Google, zbudował (ponoć) system agregujący ceny milionów lotów lotniczych (skyscanner został założony w 2003 roku, ale Pan Wang pewnie zbudował coś lepszego). A w internecie jest jedno jego zdjęcie. Można więc powiedzieć, że Wang szedł sobie anonimowo przez życie, jednocześnie będąc wycenianym przez Forbes na 4,2 miliarda $, jako współzałożyciel jednej z największych giełd kryptowalutowych świata. 

Gary Wang

Wróćmy jednak do pierwszej rundy inwestycyjnej. Opiewała ona na kwotę 8 milionów dolarów, które ufundowali: Race Capital, Kenetic, Galois Capital, FBG Capital oraz Consensus Lab.

Szczerze rozbawił mnie wstęp notki prasowej, która została opublikowana wtedy w kilku niszowych portalach:

“FTX, a powerful cryptocurrency derivatives exchange built by and for traders, today announced it has raised $8 million in funding from Proof of Capital, Consensus Lab, FBG, and Galois Capital.

Incubated by Alameda Research, a quantitative trading firm that trades up to $1 billion per day and manages over $100 million in digital assets, FTX was developed by a highly experienced team of traders from traditional financial institutions like Jane Street, Susquehanna, and Optiver. FTX provides traders and investment professionals with the most sophisticated futures trading exchange in the digital asset world. Its intuitive and easy-to-use platform offers futures trading, leveraged tokens, and an OTC portal.”

“Inkubowana przez Alameda Research, zarządzającym 100 milionami dolarów i robiącym dzienny obrót na poziomie 1 miliarda dolarów!”

Dlaczego mnie to bawi? Ponieważ gdybym ja był jednym z inwestorów, to zapaliłaby mi się pierwsza lampka ostrzegawcza. Po co firma obracająca 100 mln dolarów, robiąca 10x większy obrót dzienny, niemająca żadnego udokumentowanego fundraisingu, schyla się po takie drobne jak 8 milionów dolarów, wpuszczając do swoich struktur zewnętrznych inwestorów? I ta lampka spowodowałaby, że raczej zapytałbym się: “Sam, mordo, powiedz mi, proszę, a skąd są te Twoje pieniążki? Bo jak z szarej strefy, to tak, wiesz, nie do końca chciałbym w tym uczestniczyć?”.

Jednak zarządzający wspomnianymi funduszami ewidentnie nie podzielali moich obaw i takie pytanie prawdopodobnie nie padło (albo padło i średnio ktokolwiek się przejął odpowiedzią), a FTX ruszył na dobre!

W grudniu 2019 roku do informacji publicznej trafia informacja o kolejnej rundzie inwestycyjnej/partnerstwie strategicznym. Największa giełda świata – Binance – kupuje 20% FTX za nieujawnioną kwotę, dziś szacowaną na 100 milionów dolarów.

Sam skomentował to wtedy w następujący sposób:

“Inwestycja pomoże przyspieszyć rozwój FTX nie tylko kapitałowo, ale też dzięki doradztwu w strategicznych obszarach działalności. Niemniej FTX utrzyma swoją niezależność. W zamian za to FTX pomoże rozwijać produkty Binance, w szczególności jej flagową giełdę Binance.com oraz handel pozagiełdowy (OTC)”.

Początki imperium – rok 2020

Mimo że FTX, jak i Alameda Research nie miały żadnej rundy finansowania w 2020 roku, to obie firmy właśnie w tym okresie rozpoczynają swoje dzikie zakupy, które trwały przez kolejne 10 kwartałów.

Alameda Research:

Źródło: www.crunchbase.com

FTX:

Źródło: www.crunchbase.com

Crunchbase na powyższych listach nie wskazuje najważniejszej inwestycji FTX, a mianowicie zakupu Blockfolio – aplikacji stworzonej w 2014 roku w celu trackowania wartości portfolio kryptowalutowego. Przez te 6 lat, aplikacja została pobrana 6 milionów razy, a według oficjalnych raportów ich narzędzie generowało średnio miesięcznie 150 milionów odsłon. Nie wiem, czy liczba odsłon stanowiła punkt odniesienia do wyceny, ale Blockfolio zostało zakupione przez FTX za 150 000 000 $.

Zróbmy na chwilę pauzę.

FTX do tej pory miał 8 mln $ seed funding plus 100 mln $ rundy korporacyjnej od Binance. Według oficjalnych statementów w 2019 roku wygenerowali 7,2 mln $, a w 2020 roku 85 mln $.

Jeżeli chodzi o zyskowność, to w 2020 roku wygenerowali 17 mln $ zysku. Domyślam się, że w 2019 roku generowali stratę (co jest całkowicie zrozumiałe z biznesowego punktu widzenia), domyślam się, gdyż w poniższej tabeli “FTX annual net income” nie ma wartości dla tego roku. Zmierzam jednak do tego, że coś mi się tutaj nie dodaje – 108 mln $ fundingu plus 17 mln $ zysku w 2020 roku, daje 125 mln $ potencjalnego kapitału na inwestycje…

„It started on that level, discussing what products we could collaborate on and it changed over the course of a few months,” Bankman-Fried said. 

The transaction was in the form of a mix of equity, FTX’s native token and cash, Bankman-Fried said. He added that the deal was not the type in which the acquirer would pick apart the acquired company for scraps and offer a cash-out for the latter’s founders, adding that FTX is committed to making Blockfolio „massively bigger.”

Źródło: The Block: $150 million deal: FTX acquires Blockfolio in bid to expand retail footprint

Tak moi drodzy działa magia – do garnuszka, w którym znajduje się trochę gotówki, dorzucamy mix equity, a następnie posypujemy to magicznym składnikiem, czyli pieniądzem z powietrza – FTX native tokenem. W ten sposób uzyskujemy ekwiwalent 150 mln $, nie mając nawet znaczącej części wymaganej kwoty.

Wydaje mi się, że to był właśnie moment, w którym Sam odkrył dziurę w systemie podobną do tej, którą trzydzieści lat temu w Polsce zauważył Bogusław Bagsik i Andrzej Gąsiorowski, twórcy Art-B (skrót od Artystyczny Biznes – serio :D, bo to muzycy byli), kiedy wymyślili oscylator ekonomiczny

Am Boden der Tatsachen zurück: FTX-Founder Sam Bankman-Fried © Sequoia Capital
Ascetyczny, efektywny altruista w swoim legowisku

Sam zrozumiał, że jeżeli token FTT będzie miał odpowiednią tokenomikę, cechującą się dużą dysproporcją “fully diluted valuation” (czyli kapitalizacją zakładającą 100% tokenów w obiegu) versus faktyczny market cap (kapitalizacja uwzględniająca tylko te tokeny które są ogólnodostępne), to tokeny niebędące w ogólnym obiegu, będą stanowić genialną dźwignię finansową pod jego kolejne inwestycje. Co ciekawe, jak się później okazało, wszystkie największe alokacje tokenowe, zarówno Alameda Reaserch, jak i samego FTT cechowała podobna tokenomika – ich assety były niepłynne.

Dlaczego jest to korzystny mechanizm?

Jest to naturalne odcięcie podaży. Im mniejszy freefloat danego aktywa, tym łatwiej w okresie hossy zwiększać jego wycenę. Przykład:

Załóżmy, że wypuszczam 10 000 000 sztuk  KA Token. Przyjmijmy, że 10% dopuszczam do obiegu, a 90% trzymam na swoim portfelu. Rynek wycenia KA Token na 1 PLN. Oznacza to, że kapitalizacja KA Token wynosi 1 mln PLN, a fully dilluted valuation 10 mln PLN. Jeżeli swoimi działaniami sprawię, że KA token wzrośnie o 1000% do 10 pln za sztukę, wtedy jego kapitalizacja wzrośnie o 9 mln PLN – do 10 mln PLN, a fully dilluted valuation o 90 mln PLN, do 100 mln PLN!

W takim scenariuszu, przy założeniu doskonałej płynności, uczestnicy rynku kumulatywnie wzbogacają się na tym wzroście o 9 mln PLN, a ja o 90 mln PLN – które mogę wykorzystać np. pod zastaw do dalszych inwestycji.

Wróćmy jednak do historii naszego bohatera. Kluczowym wydarzeniem ostatniego kwartału 2020 roku bez wątpienia były wybory prezydenckie w USA. Okraszone wieloma dziwnymi wydarzeniami oraz postpandemicznymi odpryskami, sprawiły, że “najbardziej demokratyczne państwo świata” momentami przypominało republikę bananową, w której dwóch generałów skacze sobie do gardła. Ostatecznie Trump przegrywa, Biden wygrywa, a giełdy szybują do góry. Co to ma wspólnego z Samem?

W dniu 28 października 2020 roku Wall Street Journal opublikował artykuł opisujący sylwetki największych donatorów w trakcie wyborów. Okazało się, że nowy prezydent USA otrzymał największe wsparcie – w kwocie 56 mln $ od multimiliardera Michaela Bloomberga, a jego drugim co do wielkości wspierającym był nie kto inny jak Sam Bankman-Friedman, który przekazał na jego kampanię 5,2 mln $.

Ciekawe skąd pochodziły te środki :D?

Koniec części pierwszej.

Wyświetleń 864

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *