A co jak kryzys?

Pomysł na temat tego wpisu narodził się w trakcie minionej majówki. Któregoś wieczoru podczas rodzinnej nasiadówki w kuchni moja siostra zapytała się mnie mimochodem: “Dawid co Twoim zdaniem zwykły, szary człowiek, przedstawiciel klasy średniej z przyzwoitymi zarobkami może zrobić, aby zabezpieczyć się przed potencjalną recesją gospodarczą?” Zaskoczony pytaniem, po kilku sekundach zastanowienia, zacząłem rozprawiać na temat konieczności dywersyfikacji w sposobie przetrzymywania oszczędności jak i zwiększenia…

Czytaj dalej…

Wynająć czy kupić? Część II.

Dwa tygodnie temu na fanpage Koszt Alternatywny zdecydowaliście w ankiecie, żebym rozwinął temat “Kupić czy wynająć?”. W poprzednim wpisie skoncentrowałem się na dziesięciu powodach, które zazwyczaj przekonują nas do kupna własnego M. Dzisiaj skupimy się na rzeczach, które motywują nas do mieszkania w wynajmowanym lokum. Spis Treści: 1. Dobry zwyczaj nie pożyczaj! 2. Nie chcę pozbawiać się oszczędności, dają mi poczucie bezpieczeństwa! 3. Wolę ten…

Czytaj dalej…

Kupić czy wynająć? Część I.

Kilka dni temu przeprowadziłem na fanpage próbną ankietę, w której to wy głosowaliście, co ma być tematem kolejnego odcinka bloga. Mimo że zrobiłem to na ostatnią chwilę i mieliście tylko jeden dzień na oddanie głosu, udzieliliście aż 50 odpowiedzi. Wielkie dzięki! W ramach wyrażenia radości i wdzięczności za wasze doradztwo i zaangażowanie na Koszcie Alternatywnym od teraz co tydzień między wtorkiem a czwartkiem będę przeprowadzał…

Czytaj dalej…

Delegować, czy nie delegować? Oto jest pytanie!

Twój czas to Twoja waluta i najcenniejszy zasób, który posiadasz. Ustaliliśmy to w trzech poprzednich wpisach serii “Czas jako zasób nadrzędny, każdego z nas.” Magia czasu, a w szczególności tego, który klasyfikujemy jako wolny, polega na tym, że posiada on zdolność kreacji wartości dodanej w każdym obszarze naszego życia. Dlatego twierdzenie Bena Franklina “Czas to pieniądz”, ma w sobie sporo racji, ale udowodniliśmy też, że…

Czytaj dalej…

Dlaczego czas to pieniądz?

W poprzednim wpisie, “Czy sto złotych to zawsze sto złotych?”, pochyliliśmy się nad zjawiskiem mentalnego budżetowania, które może wywołać podświadomą,  rygorystyczną kategoryzację naszych wydatków, prowadzącą do nieracjonalnych decyzji konsumpcyjnych. Wszystkich, którzy są na moim blogu po raz pierwszy, zachęcam do zapoznania się z wcześniejszymi odcinkami serii “Czas jako zasób nadrzędny dla każdego z nas.” Tymczasem oddaję w Wasze ręce rozdział trzeci „Dlaczego czas to pieniądz?”….

Czytaj dalej…

Czy 100 złotych to zawsze 100 złotych?

W poprzednim wpisie, “Za ile sprzedasz mi swoją godzinę?”, przeanalizowaliśmy sytuację, w której obca osoba oferuje nam określoną zapłatę za wykonanie jednej z dwóch odmiennych czynności. Ta modelowa okoliczność była dla nas punktem wyjścia dla uzasadnienia tezy – “Im więcej złotówek posiadasz, tym mniej czasu chcesz poświęcić na uzyskanie kolejnej.” Wszystkich, którzy są tutaj po raz pierwszy, zachęcam do zapoznania się z poprzednim wpisem, pierwszym…

Czytaj dalej…

Za ile sprzedasz mi swoją godzinę?

Początkowo chciałem przedstawić ten temat w skondensowanej formie. Tymczasem już pierwsza dygresja uświadomiła mi, że to zły pomysł. “Czas jako zasób nadrzędny” to zagadnienie, które będzie jednym z aksjomatów tego bloga, jego esencją. Nie chcę aby ograniczała mnie forma czy przyjęta norma objętości wpisu. Z drugiej strony drogi czytelniku, chciałbym uszanować Twój czas. Dlatego postanowiłem, że będę do niego wracał, dopisując “rozdziały”, w formie kolejnych…

Czytaj dalej…

„Zarobiłem milion przed trzydziestką.”

„Zarobiłem pierwszy milion przed trzydziestką”, jeden z najpopularniejszych truizmów który możemy usłyszeć od wszelakich mówców motywacyjnych, life coachów czy szkoleniowców. Czyli wszystkich ludzi aspirujących do miana „człowieka sukcesu oraz autorytetu w tematyce szeroko rozumianego przepisu na życie.” Przyszło nam żyć w świecie, w którym stety/niestety pieniądz jest najprostszą i ogólnie dostępną miarą zasług czy to w karierze zawodowej czy w biznesie. Pieniądz też, a dokładniej…

Czytaj dalej…

„Goniąc czarne jednorożce” – recenzja.

Recenzję książki Marka opublikowałem na swoim prywatnym profilu, kilka tygodni przed startem bloga. Postanowiłem ją umieścić na blogu, aby była dostępna dla wszytkich obecnych i przyszłych czytelników Kosztu Alternatywnego. Pierwszy raz w swoim życiu miałem okazję czytać książkę napisaną przez kolegę ze szkoły. Z Marek Zmyslowski nigdy nie byliśmy „ziomkami od wódy” ani wspólnych imprez, ale tak się zabawnie składa, że całą obowiązkową edukację odbyliśmy w…

Czytaj dalej…

Pierwszy wpis

Cześć, Myślałeś kiedyś o tym ile decyzji podejmujesz w ciągu dnia? Jest to ciężka do sprecyzowania liczba. W zależności od metodologii badań niektóre powiedzą, że kilkadziesiąt a inne, że około tysiąca. Niezależnie od ilości, każda z naszych decyzji niesie za sobą pewne konsekwencje. Rząd wielkości tych następstw jest oczywiście uwarunkowany istotą podejmowanej przez nas decyzji. Nie można przecież uznać za równorzędny wybór tego co zjemy…

Czytaj dalej…